Było nawoływanie wiosny, dziś nadszedł czas na wspomnienie lata 🙂 Ciepłej, świeżej, morskiej bryzy i drobniutkiego piasku, który przsypuje się pomiędzy pacami nagich stóp podczas spaceru plażą…chłodna i orzeźwiająca woda oraz słońce, które ciepłym dotykiem pieści naoliwioną skórę….pokrzykujące mewy i szum fal, które gdzieś formują się gdzieś hen za horyzontem a do brzegu przybywają już resztkami sił, by skończyc swój morski żywot w spienionym i piaszczystym brzegu…Migocące w słońcu, złociste bursztyny i biel muszelek wyrzucanych na brzeg…
Rozmarzyłam się….
Komplet sutaszowy, w którego skład wchodzą sztyfty oraz bransoletka. Sutasz w barwach morza, smukły kaboszon howlitu, szlifowane akwamaryny, onyks zielony, Swarovski, Toho i woskowane sznurki. Miedź i srebro. Ręcznie formowane charmsy 🙂
🙂