Do kompletu, do bransoletki, którą pokazałam Wam w poprzedniej notce, powstał sutaszowy wisior. Jego serce również stanowi kaboszon pięknego labradorytu, który opalizuje ogniem od złotego do miedzianego. Tk jak w bransolecie, kamień okalają taśmy jedwabistego sutaszu w kolorze stalowym i złotym, tasma cyrkoniowa a dodatkową ozdobą są kuleczki naturalnego korala, jadeitu, turkusu i agatu. Dól wisiora zdobi kompozycja z multikolorowych, woskowanych sznurków. Zawieszony na długim, miedzianym łańcuszku 🙂
..cóż, dzisiaj poczułam w powietrzu wiosnę, niechaj więc przybywa 🙂 a zanim nadejdzie, tutaj serwuję Wam odrobinę wiosennej, kolorowej soczystości 🙂
🙂