Pierwsze z serii kolczyków "Earth"..reszta siedzi jeszcze w głowie, ale myślę, ze niedługo już. Mam wir rękodziełkowania aktualnie...



Kolczyki te wykonałam z miedzi, dużych kropel niebieskiego kwarcu i baryłek peridotu.
A teraz należy mi się kąpiel z Robertem Langdonem i zieloną herbatą....(wczoraj się mało nie rozpuściłam w tej wannie, ale jak mogłam przerwać czytanie gdy Robert uciekał przed CIA ;p )