Eko…ekokolory, taki trochę chuyt matertindody :), choć muszę przyznać, że materiały użyte są w 100% naturalne. Więc w zasadzie to eko, jakby nie patrzeć 😉 Pierwsze z serii kolczyków „Earth”..reszta siedzi jeszcze w głowie, ale myślę, ze niedługo już. Mam wir rękodziełkowania aktualnie… Kolczyki te wykonałam z miedzi, dużych kropel niebieskiego kwarcu i baryłek peridotu. …
ZAWSZE!!!
ZAWSZE jak postanawiam radykalne pomniejszenie mojej własnej objętości poprzez zmniejszenie tłustej okładziny na częściach wiadomych – mam ochotę na czekoladę. Znaczy, na czekoladę ochotę mam generalnie zawsze, aaaleeee…umysł mój dziwacznie zaprogramowany, na hasło DIETA reaguje automatycznie: CZEKOLADY DAWAJ I TO DUŻO!! Jest jednak sposób na wykiwanie niewykiwalnego…. Komplet czekoladowych broszek, na chwilę oczywista, uciszył żebraczy …
…
Ciężki był ten początek kwietnia. Gdybym miała go opisać użyłabym pewnie samych niecenzuralnych słów. Trochę dla odmiany, trochę w celach eksperymentalnych zakupiłam kilka kryształków Swarovski. Jestem jak sroka i wszystko co się błyszczy szybko wpada mi w oko. Tak też te kryształy już od bardzo dawna mnie kusiły. I skusiły w końcu. „Kryształowe lowe” – …
Ostatnie 2 tygodnie…
…były wyjątkowo ciężkie. W tle jeszcze ta tragedia w Smoleńsku. Nie miałam ani siły ani ochoty na wytworzenie czegokolwiek. Ponieważ dzisiaj ochota wróciła, zrobiłam hurtowo..2 spośród 4 udało mi się w miarę sensownie sfotografować. Komplet biżu organtynowej z ametystami „W ametystowej sukience się kręcę” oraz „W szarej sukience się kręcę” Tyle. Mam nakaz nie ruszania …
[*]
Nieopisana tragedia. Moja osobista również, gdyż na pokładzie Tupolewa leciał mój znajomy proboszcz, wspaniały człowiek, ks. prałat Bronisław Gostomski, który, podczas naszej emigracji wielokrotnie zapisał się w naszej pamięci, wielokrotnie jego słowa zmieniały moje spojrzenie na byt człowieka we współczesności, człowiek, który mówił do nas moje dzieci. Człowiek, dzięki któremu lata emigracji były lżejsze. Człowiek, …
:) Kolczyki :)
Długo wyczekiwane, zamówione przeze mnie minerały nareszcie dotarły. Powstały 2 pary kolczyków; Z perłą, kamieniem księżycowym oraz kroplami Jablonex; Drugie to moja pierwsza przygoda z brioletkami, zauroczyły mnie te ciemno fioletowe brioletki kordierytu i po prostu nie mogłam się powstrzymać 🙂 Jeszcze jedna para brioletek, tym razem labradorytu leży zapakowana w pudełeczku i czeka na …
Ukończona :)
Sukieneczka dla chrześnicy mojego męża. Robione tak zwanym migiem, gdyż źle obliczyłam sobie czas jej wykonania (nie uwzględniłam tego, że nitka jest dość cienka a szydełko małe). Ale zdążyłam, wprawdzie butki kończyłam jeszcze w dniu chrztu, ale się udało 🙂
:)
WSZYSTKIM WAM TU ZAGLĄDACZOM I ZAGLĄDACZOWYM RODZINOM I ZAGLĄDACZOWYM PRZYJACIOŁOM, CHCIAŁABYM NINIEJSZYM, KORZYSTAJĄC Z CHWILI PRZERWY W PRZEDŚWIĄTECZNEJ KSZĄTANINIE, ŻYCZYĆ ZDROWYCH, SPOKOJNYCH I SŁONECZNYCH śWIĄT WIELKANOCNYCH. SMACZNEGO JAJECZKA I KIEŁBASKI. I BŁOGOSŁAWIEŃSTWA BOŻEGO! A W PONIEDZIAŁEK… KUBŁA WODY :D, NO MOŻE NIE KONIECZNIE ZIMNEJ :D:D:D CIEPŁA NIECH BĘDZIE 🙂
:)
Od dłuższego czasu pracuję nad pewnym, szczególnie wdzięcznym ale i pracochłonnym projektem szydełkowym. Nadgarstek już troszkę odmawia posłuszeństwa upominając się o przerwę. Przerwa nastąpiła. A w przerwie…. Organtynowy komplet w kolorze szafirowym, z czarnym wykończeniem. Jest to mój pierścionkowy debiut. Bazę do pierścionka zakupiłam z myślą o ametystach, aaaale, ametysty i ta konkretna baza nie …