Jesień mi tylko śmignęła przed oczyma - gdzieś umkną mi moment drzew w kolorze złota i rudej czerwieni. Obudziłam się w niedzielę i stwierdziłam, że liści już nie ma a drzewa smętnie i leniwie przeciągają się kostrobatymi i łysymi gałęźmi (gałęziami??) tak jak człowiek się przeciąga tuż przed tym jak zapadnie w sen.
Powietrze pachnie ziemią i dymem.
Bazylia mi zmarzła i to byłoby na tyle jeśli chodzi o moje zimowe plany na pesto z bazylii eko...z plany na nią miałam wyniosłe - zblendować z oliwą z oliwek i zamrozić, a potem tylko czosnek i parmezan i siup w dziub :) Ale nic to. W końcu po co mamy Tesco ;)
Abstrachując, eksperymentuję ostatnio z wire wrappingiem. Oj żmudna i pracochłonna to technika, oj trzeba się wpatrywać w te druciki, liczyć oczka, pilnować by było równo, dokładnie. Ale jakież to fajne uczucie jak się po kilku godzinach dochodzi do finału :)
"Ukwiecona noc w Kairze" - duży kamień Nocy Kairu plus srebro plus czernione, miedziane różyczki a w każdej drobniutki koralik Jablonex.




"Zawrapowana wenecja" - kamienie szkła weneckiego oplecione drucikiem posrebrzanym i drobnicą Jablonex





Chciałabym jeszcze wkleić fotki klipsów wykonanych z posrebrzanego drucika i kryształków Swarovski oraz innych, wykonanych ze szlifowanych szklanych kryształków, ale fotki mi wcięło, więc wklejam linki :)
https://modna.pl/przedmiot/48454_Krystaliczny+ww+na+klipsie+-+-ruby
https://modna.pl/przedmiot/48328_Krystaliczny+ww+na+klipsie+:)
No.
A na koniec jeszcze pozwolę sobie przedstawić dwa komplety biżuterii satynowej z koronkami :)
"Purple gothic"



oraz "Silver gothic"



:)