Niesamowita jest ta sesja, od samego początku wywołuje u mnie dreszcze, ponieważ nigdy nie sądziłam, że słabą pogodę, mocny wiatr, ciemnie chmurzyska i chłód, można byłoby przekuć w niesamowitą sesję ślubną, obok której nie sposób przejść obojętnie. Sesja ślubna w niepogodę.
Ślub na plaży, z nutką orientu.
Sezon ślubny 2017 uważam za otwarty, myślami już jestem w tych najcieplejszych miesiącach, planuję i reorganizuję swój warsztat po to, by nowy sezon był jeszcze lepszy, by praca nad Waszą biżuterią ślubną szła jeszcze sprawniej. Tymczasem prezentuję Wam kolejną porcję ślubnych inspiracji. Tym razem trochę na przekór zimowej aurze za oknem, serwuję plażę, ciepły piasek …