Obiecałam Wam kilka migawek z wakacji,
Zatem, wspominamy dzisiaj błogie lenistwo!
 |
fot. PiLLow Design |
Wykrojenie kilku dni na krótki urlop w szczycie sezonu ślubnego jest bardzo trudne, dlatego też, gdy tylko okazuje się, że mogę to zrobić, nie zwlekamy, pakujemy walizki, namiot, karty do gry i jedzieeemy.
W ubiegłym roku odkryliśmy cudowne, zaciszne miejsce, w samym sercu zatoki nad Soliną i tam też wróciliśmy w tym roku. Cudowne widoki, cisza, spokój i brak zasięgu LTE to idealne warunki na szybki, letni reset!
 |
fot. PiLLow Design |
Urlop pod cieniutkim dachem namiotu daje cudowne wrażenie bliskości z naturą. Dzień i w nocy można chłonąć ten niesamowity klimat przyrody, jeszcze w niewielkim stopniu tkniętej ludzką ręką!
 |
fot. PiLLow Design |
(jakbyście się zastanawiali jak wygląda mój odpoczynek od pracy ;p Czy to już pracoholizm??).
 |
fot. PiLLow Design |
Dziś już pracuję pełną parą, ale te widoki będą jeszcze bardzo długo w mojej głowie powodowały przypływ pozytywnej energii, która z cała pewnością przełoży się na to jak wyglądać będzie Wasza ślubna biżuteria!
 |
fot. PiLLow Design |
 |
fot. PiLLow Design |
 |
fot. PiLLow Design |
Pozdrawiamy!!!
 |
fot. PiLLow Design |