O tej parze kolczyków Pani Katarzyna napisała tak:
„Te kolczyki są po prostu boskie, są IDEALNE!! 🙂
Wyglądają o niebo lepiej niż sobie wyobrażałam, są niesamowite, nie mogę się już doczekać kiedy je założę :)
Jak dobrze, że Panią znalazłam, tak bardzo się cieszę! 🙂”
Przyznam się Wam potajemnie, że mnie taki komentarz połachotał figlarnie tam, gdzie zwykle łachoczą mnie te najprzyjemniejsze z komplementów…te, które wywołują dyskretne rumienienie się moich piegowatych policzków 🙂 Bardzo miło, oj bardzo!
Na swoją ślubną biżuterię miała Pani Katarzyna swój własny pomysł. W jednym, treściwym mailu przedstawiła mi swoją wizję, okraszając ją odpowiednim rysunkiem poglądowym 🙂
fot. PiLLow Design |
Takim to właśnie sposobem, na podstawie wskazówek klientki powstała nieco skromniejsza wersja „Ślubnych kandelabrów”….
fot. PiLLow Design |
fot. PiLLow Design |
Sercem kolczyków są piękne kryształy Swarovskiego ze specjalną powłoką, która rozprasza światło na miliony tęczowych iskierek…
fot. PiLLow Design |
Pomiędzy ażurowymi, sutaszowymi filigranami migocą dyskretnie drobniejsze kryształki Swarovskiego, zupełnie transparentne…jednak ich doskonały szlif i blask sprawia, że stanowią tak zwaną „kropeczkę nad i” całej kompozycji…
fot. PiLLow Design |
Tradycyjnie już, rewers kolczyków jest dyskretnie wykończony śnieżnobiałym atłasem, sztyfty zaś zostały wykonane ze srebra 925…bo jak to mawiają, diabeł tkwi w szczegółach 🙂
fot. PiLLow Design |
A wy? Którą wersję kolczyków wolicie?? „Na bogato” czy tą elegancką, skromniejszą ??
fot. PiLLow Design |
fot. PiLLow Design |
U mnie właśnie wschodzi słonko, nieśmiało i delikatnie zaznaczając na atramentowym niebie pierwsze zwiastuny nadchodzącego dnia 🙂 Miłego Wam zatem życzę 🙂