Ażurowy komplet ślubny sutasz w kolorze śmietankowej bieli ivory, z perłami i koronkami.
Zupełnie nie tak dawno, bo zaledwie kilka dni temu, prezentowałam Wam nowy, ślubny fason, z koronką i perłami KLIK…nawet nie sądziłam, że tak szybko przyjdzie mi spełnić swój zamysł o wykonaniu bransoletki do kompletu…
 |
| fot. PiLLow Design |
Ponieważ moją pracownię oblegają obecnie rozpoczęte, ślubne zamówienia (w różnym stadium postępu prac), niewiele mam czasu na tworzenie „nowego”, zatem takie pomysły są zwykle odkładane na „potem”. To potem natomiast zwykle bardzo nieznośnie się wydłuża i stanowi irytującą „drzazgę w palcu”, której niby nie widać, niby jej nie ma ale…przeszkadza i przypomina o sobie za każdym razem, gdy sięgam po sznurki potrzebne do czegoś innego….Zawsze w takich chwilach jest to taka twórcza sprzeczność we mnie pomiędzy tym co powinnam wykonać a tym co bardzo, bardzo chcę tworzyć…często ta wewnętrzna bitwa pozostaje nierozstrzygnięta, lub jak kto woli, nastaje remis w rozgrywce, i to co „nowe” tworzę po godzinach, ciemną, cichą nocą, gdy cały dom, łącznie z futrami, śpi już lekko, od czasu do czasu jedynie posapujac tu i ówdzie z miękkiego rozleniwienia…
Tym razem jednak z pomocą przyszła Pani Dorota, która do zamówionych kolczyków, zażyczyła sobie również i bransoletkę 🙂 Tym sposobem nowe przyszło szybko i nieoczekiwanie, ku mojej wielkiej radości i uciesze, kojąc zniecierpliwione palce…
Zatem pozwólcie, że Wam przedstawię, „Perły, koronki i krople rosy” w pełnej krasie…
 |
| fot. PiLLow Design |
Pomiędzy delikatny, jedwabisty sutasz w kolorze przełamanej bieli wkomponowałam śmietankowe perły seashell i zupełnie przeźroczyste krople, które stwarzają złudzenie delikatnej, porannej rosy zawieszonej na misternej, eterycznej jak mgiełka, wiosennej pajęczynie…
 |
| fot. PiLLow Design |
Kompozycję kompletu stanowią filigranowe łuki, które meandrują pomiędzy kamieniami, tworząc ażurową, delikatnie przestrzenną kompozycję.Tył kolczyków jest podbity punktowo, w stopniu minimalnym. Do podbicia użyłam delikatnego atłasu, również w kolorze ivory, który subtelnie zabezpiecza wszelkie końcówki przed strzępieniem jednocześnie nie obciążając całej kompozycji z tyłu. Dzięki temu właśnie biżuteria ta jest dwustronna.
 |
| fot. PiLLow Design |
 |
| fot. PiLLow Design |
 |
| fot. PiLLow Design |
Jak Wam się podoba?? 🙂
Ja się czuję ukontentowana i teraz mogę już bez żadnych przeszkód i drzazg powrócić na jakiś czas do haftowania tych bardziej klasycznych fasonów 🙂 Życzę Wam dzisiaj dużo słonka, chociaż zerkając przez okno na to stalowe i nisko zawieszone a w dodatku zupełnie mokre niebo, mam wątpliwości co do tego, czy moje życzenie oby na pewno się spełni…mimo wszystko… :)))
******************************************
******************************************
