-„Maaamo, juz dawno nie zrobiłaś mi żadnej maskotkiiiii”
-„A chciałabyś”??
-„Nooooo”
-„A co byś chciała abym Ci uszyła córko”?
-„Rodzinę sów maaamoooo…taką jak naszaaaa!”
To jest 🙂
Sowy uszyłam z miękkiego filcu, rysy mają haftowane a w środku znajduje się specjalna włóknina poliestrowa (taki miękki, sprężysty puszek to wypełniania maskotek :)).
Córka jest zadowolona 🙂 Sowy przeszły jej surową kontrolę jakości 🙂
fot. PiLLow Design |
fot. PiLLow Design |
fot. PiLLow Design |
fot. PiLLow Design |
🙂