Z pazurem wyszła mi ta biżuteria.
Krawędzie kolczyków wyhaftowałam drobniutkimi koralikami dzięki czemu kolczyki mają nieco zadziorny charakterek 😉
Serce kolczyka stanowią kryształy Swarovskiego (czyż te markizy nie sa śliczne?) a ich dół smukłe, szlifowane kryształy górskie 🙂 Sutasz w kolorze śnieżnej bieli, bigle srebrne (925) 🙂 Podbicie tyłu kolczyków dokładnie zabezpieczyłam, dzięki temu nie strzępi się ono a kolczyki wyglądają elegancko ze wsystkich stron 🙂