W tamtym roku był początek akcji dla WOŚP…w gronie zacnym jakże i utalentowanym tudzież oraz bardzo twóczym i do pracy chętnym, z inicjatywy Matki Naczelnej Mariselli powstały bransoletki charmsowe, składające się z tuzina a może nawet i dwóch tuzinów serc :).
W tym roku projekt nabrał rozmachu, poszerzył swoje terytorium, połączył jeszcze większe grono osób tworzących biżuterię wszelaką, technikami wszelakimi…
Działania są kilkutorowe (moim ulubionym zaś jest „Wędraś” czyli wędrujący naszyjnik, który przybędzie i do mnie 12-12-2012 (łaaa dopiero zobaczyłam jaka mi w udziale przypadła data 😉 ).
O akcji możecie poczytać tu:
http://bizuteryjkidlawosp.blogspot.com/
znajdziecie tam również link z ubiegłorocznej akcji 🙂
Dopingujcie nas proszę i zaglądajcie często 🙂 a jak ruszą aukcje dla WOŚP (o czym na pewno dam Wam znać) licytujcie te piękne projekty, gdyż mają one w sobie moc zaklętą i tajemną 🙂