Z njusów, to od kilku dni moje prace goszczą na decobazaarze :) oraz córka ma atak astmy (dokładnie o tej samej porze w roku ubiegłym też miała, potem cały rok ok i aż do kwietnia...coś pyli...i myślę, że czas najwyższy na testy...)
A teraz przejdźmy do meritum :)
Troszkę klasyki sutaszowej...zakupiłam żyłkę i wymieniłam nici jedwabne na ową właśnie Więc, na popraktykowanie jak mi z tą żyłką będzie się układało wybrałam prostrze formy, bardziej klasyczne, chociaż starałam się dodac chociaż odrobinkę swoich wywijasków :)
"Hematyt w soczystym oplocie" to w roli głównej kropla hematytu :)role drugoplanową stanowi bezlik kulek hematytu i kulki nocy kairu:)


"Blue and bronze" to krople opalitu otulone sutaszem, perełki Swarovski, kuleczki turkusu i srebro...



"Little ruby" to coś dla kobiet, które nie przepadają za dużą biżuterią i wolą skromniejsze dodatki... migdały Swarovski w pięknym (moim ulubionym) rubinowym kolorze oraz sutasz i srebro...





i kolejne kolczyki z piórkiem :)
Tym razem pastylki malachitu i perełki swarovski :) do tego sutasz w pastelowych barwach, kryształki Swarovski bicone i piórka marabuta..




wnioski: żyłką szyje się trudniej..aaale można zrobic z nią o wiele więcej z tego prostego powodu, że jej po prostu nie widac :)