Raz do roku…

…odwiedzam miasto, które kocham całą cząstką mej kobiecej natury. Miasto pełne ceglanych domków, miasto tej niesamowitej, wiktoriańskiej atmosfery…i miasto pełne poświątecznych sejli ;D;D;D…Londyn… Cały rok czekam na styczeń, bo styczeń to TEN miesiąc. I jedziemy. Jutro. Planuję…planuję, ze w tym roku nic nie stanie nam na przeszkodzie aby odbyć niemal rytualny onegdej spacer od Piccadilly …