Ponieważ cały czas mam głód poznawczy, niepohamowany, olbrzymi, niedoopanowania wciąż poszukuję i uczę się nowego. Srebro stanowi dla mnie nadal źródło wielu inspiracji i pomysłów, które kroczek po kroczku realizuję…
Dzisiaj przedstawiam Wam kocury 🙂
Santiago to rudy kot jesienny 🙂 Z pięknymi, pomarańczowymi karneolami i kulkmi szlifowanego koralowca 🙂
Bonifacy to kot optymistyczny 🙂 z gronami pełnymi soczystych kamieni: cebulki ametystu, kropelek chryzoprazu i oponek różowego turmalinu 🙂
🙂